Witajcie!
Na chwilkę tylko.
Nadal trwam po środku przeprowadzkowej burzy przez co wciąż brakuje mi czasu na wszelkie czynności twórcze. Na szczęście pomimo tego, udało mi się dokonać wymiany z Jolą, właścicielką tego oto bloga (KLIK).
Do niej powędrowała przesyłka z mnóstwem koralików, które nagromadziły się w moich pudełkach, a z których nie umiałam nic wyczarować, a ja dostałam od Joli mnóstwo sznureczka skręcanego sutasz, oraz cudną, sznurkową bransoletkę.
Skąd pomysł na wymianę półfabrykatów? Dzięki Wymieniarce zajrzyjcie w wolnej chwili, może znajdziecie coś dla siebie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie ślad.